Zadanie publiczne jest współfinansowane ze środków Województwa Podlaskiego
Niby tylko spacer, niby tylko w lesie. Ale jakże romantyczna może być zwykła przechadzka. Weź za rękę najbliższą sobie osobę i udajcie się na ścieżki Puszczy Knyszyńskiej. To miejsce oferuje Wam wiele fantastycznych zakątków, w których możecie odetchnąć.
Wystarczy wejść do lasu, reszta zadzieje się sama. Mając u boku ukochaną osobę Puszcza Knyszyńska będzie baśniowa.
Lubisz wodę? Chcesz się zmęczyć? I do tego fascynuje Ciebie otaczający świat przyrody? Kajak połączy wszystkie wymienione potrzeby. Proponujemy spływ kajakowy rzeką Supraśl. W dużej części będziesz płynąć szeroką, otwartą doliną. Możesz liczyć na urozmaicenia w postaci spiętrzeń wody, niskich drewnianych mostków lub powalonych drzew. Z poziomu tafli wody zobaczysz zarówno bogactwo roślin i zwierząt, jak i przepiękne dziedzictwo kulturowe. Tylko od Ciebie zależy na jak długą trasę się zdecydujesz.
Pobyt w lesie ukoi Ciebie na wielu płaszczyznach. Spokojny spacer między drzewami bardzo dobrze wpłynie na sprawność fizyczną, zwolni puls. Zaczniesz produkować więcej hormonów szczęścia i wyciszysz umysł.
Zgodnie z sylwoterapią dąb zwiększy poziom energii i poprawie koncentrację, lipa rozweseli, a brzoza zrelaksuje ciało i zadziała jak środek przeciwbólowy na ból głowy.
Jednak w Puszczy Knyszyńskiej zdecydowanie możesz liczyć na sosnę. Powietrze wzbogacone jest o naturalne substancje eteryczne drzew iglastych co korzystnie wpłynie na układ oddechowy.
Przyjedź i wyzdrowiej.
Wyjedź z miasta i zaszyj się w Puszczy Knyszyńskiej. Pobądź w otoczeniu przyrody. Niech pochłonie Ciebie świat roślin i zwierząt. Zachwyć się urozmaiconą rzeźbą terenu. Na Wzgórzach Świętojańskich doświadczysz wspinaczki po najwyższych formach polodowcowych, w Rezerwacie Krzemianka będziesz chodził tuż nad rozległymi źródliskami, a w okolicach Krynek z odrobiną szczęścia zaobserwujesz stado żubrów. To wszystko jest na wyciągnięcie ręki.
Spektakularne widowiska przedstawiające miłość wśród zwierząt. Przepiękna, prawdziwa, czasami bezwzględna. Wybierz/-cie się do lasu we wrześniu, najlepiej przed zmrokiem lub z samego rana, kiedy Słońce zaczyna wschodzić. Wtedy jest największa szansa na wsłuchanie się w potęgę głosu zakochanego byka.
Miłość potrafi być wycieńczająca – podczas rykowiska byk jelenia może stracić nawet 30% masy
swojego ciała.
Pamiętajcie tylko, żeby im nie przeszkadzać!
A to kolejna propozycja dla żądnych podniesienia sobie tętna. Biegi w Puszczy Knyszyńskiej to nie tylko poprawa zdrowia poprzez polepszenie kondycji fizycznej. W tym miejscu korzystnie wpłynie na Ciebie powietrze wzbogacone o naturalne substancje eteryczne.
Nacieszysz ciało, a otaczająca przyroda pozwoli uspokoić myśli i z pewnością odpoczniesz psychicznie. Hitem numer jeden są biegi przełajowe ULTRAśledź. Musisz tu być!
Coś co zainteresuje wyczynowych rowerzystów! Puszcza Knyszyńska to ogromne bogactwo ukształtowania powierzchni. Ten leśny obszar kryje w sobie mnogość form rzeźby terenu – od rozległych dolin rzecznych, aż po okazałe wzniesienia. Pewnie się nie spodziewasz, ale deniwelacje w niektórych miejscach sięgają 80 metrów! To wręcz idealne miejsce dla chcących podnieść sobie adrenalinę. Szczególnie, że jest wyznaczona trasa rowerowa MTB.
Piękne panoramy, możliwość podejrzenia dzikiej zwierzyny, romantyczne spacery. Wybierz się na jedną z wież widokowych w Puszczy i odpocznij u boku ukochanej osoby. Jednym z najatrakcyjniejszych miejsc jest wieża na Wzgórzach Świętojańskich, położona na wysokości wsi Kołodno.
Są takie miejsca, czasami trudno dostępne, ale jakże magiczne. Odwiedzając je możesz poczuć się jak w obcej, baśniowej krainie. A to w dalszym ciągu Puszcza Knyszyńska! Niepowtarzalne chwile we dwójkę wśród otaczającej przyrody spotkają Was na drewnianych kładkach. Czasem banalnie prostych, wgłąb zalanego obszaru – takie miejsce znajdziesz na Sianożątce.
Zaskakujące rozlewisko na maleńkim strumieniu, ale jakże piękne o wschodzie lub zachodzie Słońca. Są też kręte, zaskakujące ścieżki tuż nad taflą wody. W tym przypadku udaj się do Rezerwatu Krzemianka.
Zgromadzone tu zabytki architektury drewnianej oglądamy jakbyśmy chodzili po dawnych układach osadniczych, typowych dla północno-wschodniej Polski. Charakter muzeum pozwala cofnąć się w czasie i poczuć klimat podlaskie wsi. Spacerując po blisko 30 ha mijać będziemy stare chałupy, spichlerze, stodoły, ale również kapliczki i przydrożne krzyże. Drewniane domy otoczone są ogrodami bogatymi w tradycyjne kwiaty, warzywniakami i zielnikami. Zajrzyjcie również do wnętrz – zobaczycie jak wyglądało dawne wyposażenie chałup oraz wystawy poświęcone m.in. tradycyjnemu zdobnictwu architektury drewnianej, narzędziom rolniczym czy pojazdom wiejskim. Ze względu na bogate zbiory etnograficzne pochodzące z całego regionu jest to obowiązkowy punkt dla chcących poznać XIX-wieczne Podlasie. Każdy znajdzie dodatkową atrakcję dla siebie.
Dla dorosłych – ekspozycja przedstawiająca leśną bimbrownie. Przedstawione są tam etapy nielegalnej produkcji alkoholu na oryginalnym sprzęcie, zarekwirowanym kiedyś przez policję.
Dla dzieci – plac zabaw z drewnianymi zabawkami.
Na terenie Muzeum istnieje również Sokolarnia, w której prowadzona jest hodowla ptaków drapieżnych.
Niewielka wieś, położona na obrzeżach Puszczy Knyszyńskiej. Do granicy z Białorusią jest tylko 4 km. To kolebka polskich tatarów, którzy tworzą tutejszą historię od setek lat. Kruszyniany to jedna z dwóch miejscowości tatarskich (druga to Bohoniki), zachowanych po II wojnie światowej.
Sercem wsi jest nierzucający się w oczy drewniany meczet. Wejdź i z zaciekawieniem wysłuchaj Dżemila – rodowitego tatara oraz fascynującego przewodnika. Dowiesz się o tatarskich zwyczajach, życiu codziennym i świątecznym muzułmanów, a także dlaczego zielony jest kolorem przewodnim na świątyni.
Tuż obok, na niewielkim wzniesieniu, znajduje się zabytkowy cmentarz tatarski – mizar. Zauważ, że wszystkie nagrobki zwrócone są na wschód. Przy wejściu znajdują się mogiły bardzo podobne do chrześcijańskich, ale w głębi odnajdziesz stare nagrobki kamienne z półksiężycem i arabskimi inskrypcjami.
Jesteś głodny? Polecamy słynny już pierekaczewnik, kołduny lub trybuszoki. A do tego kawę lub herbatę po tatarsku.
Cząstkę podlaskiego Orientu zobaczysz również w Centrum Edukacji i Kultury Muzułmańskiej Tatarów Polskich. Bogate, autentyczne i wyjątkowe zbiory muzealne pokazują dziedzictwo historyczne i kulturowe lokalnej społeczności tatarskiej.
Niewielkie, urocze miasteczko, będące sercem Puszczy Knyszyńskiej. Spacerując uliczkami Supraśla miniemy wiele ważnych miejsc, ciekawych budynków. Wiele z nich wskazuje nam wielowiekową historię miejscowości. Możemy zatem spróbować cofnąć się w czasie.
Zacznijmy od najważniejszego zabytku w Supraślu, który stanowi unikat w skali Podlasia. Oczywiście jest nim Monaster Zwiastowania Przenajświętszej Bogurodzicy. Mieszczący się tu prawosławny, męski klasztor, swoje początki miał na przełomie XV i XVI wieku. Klasztor ufundował wojewoda nowogródzki i marszałek Wielkiego Księstwa Litewskiego Aleksandra Chodkiewicza i arcybiskupa smoleńskiego Józefa Sołtana.
Burzliwa historia monasteru to liczne wznoszenia nowych cerkwi i przylegających budynków, pożary pochłaniające cały dobytek, odbudowy i ponowne zniszczenia. W chwilach odrodzenia siedziba mnichów była niezwykle ważnym ośrodkiem kulturalnym i religijnym Supraśla. Znajdowała się tu bogata biblioteka, która pielęgnowała kontakty z innymi prawosławnymi ośrodkami. Początek XVII wieku to podporządkowanie się zarządzeniom unii brzeskiej. Ponad dwieście lat zarządzania Bazylianów to m.in. rozbudowa zespołu klasztornego o Pałac Archimadrytów i bramę (dzwonnicę), katakumby z przylegającymi ogrodami, polami uprawnymi i winnicami. Rozpoczęto również działalność wydawniczą. Dopiero w 1839 roku budynki odzyskali mnisi prawosławni, żeby ponownie utracić je po I wojnie światowej.
Obecnie monaster jest jednym z pięciu prawosławnych klasztorów męskich w Polsce. Kompleks klasztorny stanowią Cerkiew Zwiastowania NPM, Pałac Archimadrytów, cerkiew Jana Teologa, brama – dzwonnica oraz barokowe zabudowania.
Odwiedzając to miejsce bezwzględnie trzeba doświadczyć emocji związanych z wystawą, na której znajdziemy około 300 ikon, unikalnych fresków oraz innych przedmiotów sakralnych. Niepowtarzalne Muzeum Ikon stanowi jeden z Oddziałów Muzeum Podlaskiego w Białymstoku. Całość uzupełnia oprawa świetlno-dźwiękowa.
Supraśl to również historia włókiennictwa z końca XIX w. Pierwszym fabrykantem w Puszczy Knyszyńskiej był Wilhelm Fryderyk Zachert. Ceniony przedsiębiorca ze Zgierza, ratując swój majątek przed bankructwem, przeniósł produkcję do Supraśla (ówczesna Rosja). Ze sobą przywiózł również około 200 robotników z rodzinami, przydzielając im działki i budując domy. Dawny układ urbanistyczny podziwiamy do dziś wraz z słynną ulicą 3 maja (dawniej Główną) i tzw. domami tkaczy.
Poznajcie również Adolfa Buchholtza – łódzkiego potentata przemysłowego, który także przeniósł swój interes do Supraśla. Przed ślubem z Adelą Scheibler – córką ważnego fabrykanta z Łodzi, Buchholtz odkupuje od Zacherta dworek. Zbyt skromny budynek prawie przeszkodził w ożenku, więc koniecznością była jego rozbudowa. Prace trwały 13 lat, budynek dostał bogatą oprawę, a wokół powstało kilka dodatkowych obiektów. Właściciel niezbyt długo cieszył się swoim pałacem, zginął w wyniku nieszczęśliwego wypadku. Dziś to miejsce znowu jest pełne życia. Od 1959 roku w Pałacu Buchholtzów mieści się siedziba Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych im. Artura Grottgera.
Zajrzyjcie również na cmentarz ewangelicki przy drodze w kierunku Białymstoku. Znajdują się tam grobowiec Zachertów i kaplica Buchholtzów. Ta druga zbudowana w neogotyckim stylu jest szczególnie atrakcyjna.
To tylko kilka perełek z uroczego miasteczka, po więcej trzeba wyruszyć na spacer.
Supraśl to również kierunek dla osób potrzebujących podreperować swoje zdrowie. Znajdują się tu jedne z najlepszych złóż borowin. Sprzyja temu również łagodny, średnio bodźcowy klimat, wzbogacony o naturalne substancje eteryczne
